Jak przygotować się do sesji rodzinnej?

4 kwietnia, 2020

Zanim spotkamy się na sesji zdjęciowej – pytacie mnie często, jak się do niej przygotować: co musicie wiedzieć wcześniej, jak się ubrać, o czym pamiętać?

Stworzyłam dla Was mikro-ściągawkę, z podziałem na 2 rodzaje sesji – domową i plenerową. Enjoy!

 

SESJA RODZINNA W DOMU

 

  • Czas.

Konkretna godzina, na którą się umawiamy nie ma tutaj większego znaczenia (inaczej niż w przypadku sesji plenerowej, gdzie czasowo musimy się wstrzelić w najlepsze światło), jednak warto tak ustalić porę dnia, żeby było jeszcze jasno u Was w mieszkaniu. Dajcie mi więc znać wcześniej na którą stronę świata macie usytuowane okna i jak dużo światła wpada do mieszkania 🙂

  • Miejsce.

Będziemy fotografować w pomieszczeniach, gdzie wpada dużo światła dziennego – może to być salon, sypialnia, pokój dziecięcy czy nawet kuchnia. Jeśli nie jest to dla Was problemem – w wolnej chwili na kilka dni przed sesją wyślijcie mi kilka zdjęć wnętrza swojego mieszkania, zwłaszcza tam gdzie są okna – to pozwoli mi wcześniej orientacyjnie rozplanować kadry.
Przed sesją zróbcie względny porządek – rozwieszone pranie na suszarce, naczynia w zlewie czy ubrania na krzesłach będą nam psuły kadry, dlatego zwróćcie uwagę na to, co warto usunąć z pola widzenia 😉

  • Strój.

Najważniejsze to czuć się swobodnie i wygodnie – będziecie bawić się z dziećmi, leżeć na podłodze, może skakać i się wygłupiać, więc strój niekrępujący Waszych ruchów będzie idealny. Wybierzcie takie ubrania, które lubicie i wiecie, że wyglądacie w nich dobrze – ważne, żebyście poza swobodą czuli się też atrakcyjnie 🙂
Unikajcie ubrań wzorzystych, koszulek z kolorowymi nadrukami, dużymi napisami – będą odwracać uwagę na zdjęciach. Wybierzcie gładkie tkaniny (unikajcie sztywnych, łatwo gniecących się materiałów)  i stonowane kolory – u mnie zawsze sprawdzą się beże, biel, szarości, pudrowe i pastelowe odcienie. Jeśli uda Wam się tak dobrać outfit, żebyście do siebie pasowali kolorystycznie, to już w ogóle będzie bajka!

  • Dodatki.

Zastanówcie się jakie zabawki, książeczki i gry najbardziej lubią Wasze dzieci – to właśnie te rzeczy wykorzystamy podczas sesji. Kolejna kwestia, która zawsze się sprawdza to przekąski 😉 owoce, chrupki czy cokolwiek innego co Wasze dzieciaki lubią jeść będą dobrym pomysłem (pisałam już, że ujęcia podczas jedzenia/karmienia są super?). Jeśli macie jakieś swoje ulubione piosenki, które wpływają na Wasz dobry nastrój – przygotujcie własną playlistę 🙂 Jeśli nie – ja przyniosę Wam swoją 😉  

 

SESJA RODZINNA W PLENERZE

 

  • Czas.

Wg mnie nie ma lepszej pory dnia na zdjęcia niż tzw. złote godziny, czyli około 1,5 h przed zachodem słońca lub o wschodzie. Najczęściej zdjęcia w plenerze zaczynam około 18:00 (latem), łapiemy wtedy ostatnie promienie słońca, które jest już na tyle nisko, że nie tworzy Wam na twarzach niekorzystnych cieni pod oczami ;), a światło na tyle miękkie i delikatne, że nie „przepali” Wam twarzy. Jeśli lubicie wstawać bardzo wcześnie, możemy się umówić również na wschód – dzięki temu unikniemy też innych ludzi w tle. 😉

  • Miejsce.

Miejscówkę wybieramy wspólnie – w zależności od tego, co lubicie i gdzie czujecie się dobrze. Jeśli sami nie macie swojego ulubionego miejsca, podsyłam Wam kilka propozycji – mniej lub bardziej popularnych. Nigdy nie narzucam miejsca, a ostateczna decyzja należy do Was, ale zawsze mam kilka pomysłów w rękawie 😉

  • Strój.

Pogoda i wygoda! Czyli – ubierzcie się adekwatnie do klimatu panującego za oknem, ale tak, żeby było Wam wygodnie. Kolorystycznie, tak jak w przypadku sesji domowej – wybierajcie stonowane, jednolite i delikatne barwy (pastele, beże, biel, brązy czy szarości) unikając kolorowych nadruków. Pamiętajcie o zabraniu ze sobą parasolki lub płaszczy przeciwdeszczowych, na wypadek nagłego deszczu.

  • Dodatki.

Wszystko zależy od ustalonego miejsca sesji, ale w większości przypadków wystarcza Wasz uśmiech i dobry nastrój 😉 Jeśli jednak decydujemy się na działania wymagające atrybutów – zadbajcie przede wszystkim o rzeczy dla dzieci. Jeśli idziemy na plac zabaw, zabierzcie wiaderko z foremkami, jeśli idziemy karmić łabędzie, zadbajcie o pudełeczko z ziarnami, a jeśli sesja ma odbyć się w formie pikniku na trawie – pamiętajcie o kocu i przekąskach. Wszystkie kwestie uzgadniamy wspólnie – jeśli macie własny pomysł na „gadżety” podczas sesji – dajcie mi o tym znać. 🙂

Jeśli chcecie poczytać więcej o tym, jak wyglądają u mnie sesje rodzinne, wpadnijcie tutaj: Fotografia rodzinna, sesja lifestyle – z czym to się je?

Ściskam i zapraszam do kontaktu 🙂

    Zostaw komentarz